Kiedy mówi się o
kobiecym wytrysku, część społeczeństwa reaguje tak, jakby tematem rozmowy nagle
zaczęły być jednorożce. Więcej- część osób nadal uważa, że punkt G stanowi
mityczny wymysł.
Wiele
kobiet doświadczających wytrysków wstydzi się tego, myśląc często, że popuściły
mocz. Inne- doświadczające skromniejszej ejakulacji- często w ogóle nie wiedzą
o jej istnieniu. Czym jest kobiecy wytrysk i czy każda kobieta może go
doświadczać?
Zjawisko
ejakulacji u kobiet jest ściśle powiązane ze stymulacją punktu/strefy G (
trwają dyskusje jak ostatecznie nazwać ten obszar, gdyż nazwa punkt może być
myląca i skłaniać do przekonania, że mówimy o małym punkcie, ja będę używać
tych nazw wymiennie). Choć badania nad tą strefą trwają od lat 50 ubiegłego
wieku- dopiero w 2001 roku Amerykańskie Towarzystwo Medyczne uznało ją za
organ. Warto wiedzieć, że strefa G jest tkankowo żeńskim odpowiednikiem męskiej
prostaty. Do wytrysku dochodzi zwykle w przypadku długiego pobudzania tej
strefy lub strefy G i łechtaczki jednocześnie. Może wydarzyć się samoistnie lub
być połączony ze świadomym rozluźnieniem mięśni dna miednicy.
Kobiece
wytryski były uważane za świętość w kulturach wschodu. „Nektar Bogów” czy
„Amrita”- woda życia, zbierane były przez kapłanki świątynne w celach
uzdrawiania. W Japonii uważano, że może zapewnić nieśmiertelność. Dziś-
większości osób- ejakulująca kobieta, wydaje się być czymś, co najmniej
dziwnym. Bądź też ich wiedza na ten temat oparta jest na pornografii i zjawisku
squirtingu- gdzie
to za pomocą filmowych sztuczek, kobiety tryskają na kilka metrów prawdziwą
fontanną płynu.
Tymczasem
jest to zjawisko w pełni naturalne, niewymagające cyrkowych zdolności. Powodem,
dla którego kobiety nie ejakulują jest przede wszystkim to, że na wytrysk
trzeba sobie świadomie pozwolić. A ciężko pozwolić sobie na coś, o czego
istnieniu nie wiemy… Ejakulacja zwykle ma miejsce przy dość długim stymulowaniu
punktu G (lub punktu G i łechtaczki). Kobieta doświadczać będzie uczucia
obrzmienia i wrażenia parcia na pęcherz, które tak naprawdę jest zbliżającym
się wytryskiem. W tym momencie, aby doszło do ejakulacji- kobieta potrzebuje
świadomie wypchnąć płyn na zewnątrz.
Wytrysk
nie jest równoznaczny z orgazmem. Zwykle pojawia się w jego okolicy. Jaka jest
jego najważniejsza rola? Kobiety, które ejakulują mówią o doznaniu uwolnienia
emocjonalnego o ogromnej mocy. Doświadczają radości, smutku, złości… całego
wachlarza uczuć. Mówią też o pogłębieniu więzi z partnerem, jeżeli ejakulowały
w parze.
Czy
warto podążać na świętym Graalem? Nie, jeżeli miałoby stać się to celem dla
celu. Tak, jeżeli poszukiwanie Graala otworzy nas na rozmowę o seksie w
związku. Tak, jeżeli takie poszukiwania otwierają nas na dotąd nieznane aspekty
naszej seksualności. I tak, jeżeli mamy gotowość,
żeby seksualność stanowiła naszą ścieżkę samopoznania, uwzględniając połączenie
seksualności z emocjonalnością.