czwartek, 2 sierpnia 2018

Kilka słów o Słowiankach… czyli piękna i mocna



W kulturze Słowian istnieli zarówno Bogowie jak i Boginie, stanowiący jednocześnie archetypy męskości i kobiecości. I tak- bogini Lada była odpowiedzialna za miłość, kobiecą mądrość i rodzinę. Przywołanie jej pomocy nie wymagało żadnych skomplikowanych rytuałów- wystarczyło o niej pomyśleć… i była. W ogóle kobiety Słowianki żyły w bardzo bliskim połączeniu z naturą, cyklami przyrody. Mężczyźni kontaktowali się z tymi mądrościami poprzez kobiety, kobieta była dla mężczyzny drogą do duchowości.
Kobiecość w tym ujęciu to piękno- zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne, w pełni zharmonizowane. To tworzenie- domu, relacji. To miłość, która utrzymuje rodziny blisko siebie.  Kobieta powinna przede wszystkim dbać o swoja energię- czerpać ją z natury, piękna pozytywnych emocji- gdyż w słowiańskim sposobie pojmowania świata- mężczyzna jest w stanie wziąć twórczą, łagodną energię jedynie od kobiety - więc to od niej zależy, czy będzie w stanie przenosić góry.
Dla Słowianki półdługie włosy oznaczały zakrywające pośladki, normalna długość zabezpieczająca niezbędny zapas energii - to do kolan. Słowianie wierzyli, że ich włosy są przewodnikami energii, swoistymi antenkami przekazującymi wiedzę do układu krwionośnego i do mózgu. Dokładnie taką samą rolę pełniły włosy na nogach, pod pachami czy łonowe. Dlatego też strzyżenie włosów było dla nich pozbawianiem się możliwości intuicyjnego pobierania informacji ze świata. Długie włosy kobiety stwarzały ochronę dla niej i dla jej domu. Aby chroniły ukochanego mężczyznę- były przez nich rozczesywane. Kobiety rozpuszczały włosy jedynie w nocy, w sytuacjach intymnych i na łonie natury. W trakcie dnia- plotły je w warkocz lub w warkocze, co stanowiło ochronę przed negatywnymi energiami. Noszenie dwóch warkoczy było zabezpieczeniem energii zarówno dla kobiety jak i jej przyszłego dziecka.
Noszono też „ żywą odzież”- żywą, czyli wykonaną z naturalnych materiałów. Ponieważ kobieta skonstruowana jest tak, że energię pobiera od ziemi ku górze- naturalnym wyborem były długie spódnice i suknie. Długa stożkowata spódnica, poprzez kołysanie się i zakręcanie- pomaga energii płynąć od ziemi i gromadzić się w macicy. Energia kobieca to energia ziemi. Poprzez noszenie spódnic sięgających Ziemi Słowianki pobierały energię do macicy, a następnie w akcie seksualnym przekazywały ją mężczyźnie, dzięki czemu był on zdolny do tworzenia w świecie. Fakt, że spódnice i suknie spowolniały ich ruchy pomagało im być spokojną. Duże znaczenie miały też chusty zakrywające głowy. Stanowiły ochronę przed pożądliwymi spojrzeniami i myślami mężczyzn, które bez chusty „wchodziły kobiecie do głowy”. 

  
Coraz częściej odkrywamy, że to, co już było realnie się sprawdza… powrót do ziołolecznictwa zamiast nowoczesnych leków, pielęgnowanie relacji zamiast pogoni za karierą… Dziś istnieje grupa ludzi, którzy propagują powrót do słowiańskiej tradycji. Skutkiem tego jest między innymi coraz większa popularność Słowiańskiej Gimnastyki dla Kobiet (o której niebawem powstanie oddzielny artykuł). Ma ona zapewnić kobietom możliwość powrotu do swojej naturalnej mocy.