Problemy
z zajściem w ciąże lub zdiagnozowana niepłodność (kiedy problemy trwają dłużej
niż rok przy jednoczesnym regularnym współżyciu bez stosowania metod
antykoncepcyjnych) - to skomplikowany temat.
Istotne jest, że zwykle dotyczą
one młodych ludzi, którzy osiągnęli poziom satysfakcji życiowej w innych
dziedzinach. Są więc młodzi i sprawczy. I napotkają na mur w spełnieniu swoich
marzeń. Do tego dochodzą czynniki społeczne i kulturowe. Niepłodność wpływa u
kobiet na poczucie kobiecości, u mężczyzn- męskości. Takie osoby mogą czuć się „niepełnowartościowe”.
Dochodzą to tego niekiedy presja ze strony rodziny i nieustanne pytania -
„Czemu nie decydujecie się na dziecko?” U wielu par, trudności w zajściu w
ciążę stają się powodem przeżywania ogromnego kryzysu. Nasilenie objawów
psychopatologicznych — lękowych i depresyjnych — porównuje się do choroby
nowotworowej, niedokrwiennej serca czy nadciśnienia tętniczego.
A
żeby było jeszcze trudniej- problemy emocjonalne z jednej strony są następstwem
bezdzietności, z drugiej zaś mogą być jej przyczyną. Przypomina to zaklęte koło.
Problemy
z zajściem w ciążę mogą powodować:
·
nieporozumienia i konflikty
małżeńskie
·
poczucie niższej wartości
·
dominację tego tematu nad
wszystkimi innymi problemami i ambicjami życiowymi
·
mechaniczne podejście do seksu
·
stany przewlekłego napięcia
emocjonalnego,
·
podatność na zranienia.
·
zaburzenia snu, zmiany apetytu
(wzrost lub obniżenie),
·
nadużywanie leków i alkoholu oraz
spadek libido.
·
społeczną izolację
·
objawy pesymizmu, poczucia winy
lub bezwartościowości
·
dylematy moralne, często na
podłożu religijnym
·
obawy o trwałość związku
·
a w skrajnych przypadkach myśli o
śmierci lub samobójstwie
Kiedy
współżycie staje się dla obojga partnerów rutynowym obowiązkiem, znika bliskość
i namiętność i może to wtórnie doprowadzić do problemów seksualnych. Pojawia
się ogromny stres i napięcie, bo każda godzina, dzień, miesiąc z jednej strony
przebiega w atmosferze nadziei na poczęcie dziecka, a z drugiej — w bezradności
i zawiedzeniu lub skrajnie w rozpaczy i desperacji w momencie pojawienia się
kolejnego krwawienia miesiączkowego.
Badania
wykazują, że pary ze zdiagnozowaną niepłodnością w blisko 80% korzystają z
dostępnego wsparcia psychologicznego (choć często tą rolę pełni
niewyspecjalizowany lekarz prowadzący) i dla blisko 90% to wsparcie jest
efektywne w obniżeniu napięcia. Ważne jest, żeby mogły korzystać z takiej
pomocy już na wczesnym - mogłoby to znacząco wpłynąć na jakość leczenia i
zminimalizować ryzyko wpadnięcia w pułapkę zaklętego kręgu.